Jim Beam Red Stag Black Cherry to 4-letni Jim Beam wzbogacony naturalnym aromatem czarnej wiśni. Aromat owocowy łagodzi posmak tradycyjnego bourbona, dzięki czemu Red Stag może być z powodzeniem pity przez osoby, które w tego typie trunków nie gustują przez zbyt „benzynowaty” posmak. Może dodatek owocu przełamie ich opory, ale pamiętać trzeba, że aromat owocowy nie dominuje tylko tak jakby wzbogaca klasycznego Jim Beama.
Pachnie trochę owocowo, jak wiśniowe powidła z dodatkiem brązowego cukru i cynamonu. W smaku oczywiście dębina i czarna wiśnia. Finisz nienachalny, głęboki, słodkawy przede wszystkim cynamonowy, a przez to taki trochę ciepły.
Oceniam na 4/5. Dobry.
De –
Zbyt słodki.dobry na apertiff. Niekoniecznie na cala flaszkę na raz
De –
Zbyt słodki.dobry na apertiff. Niekoniecznie na cala flaszkę na raz
Jo –
Wszystkie jadą politurą, czy też jest jakiś napitek bez tego nachalnego smaku?
Jo –
Wszystkie jadą politurą, czy też jest jakiś napitek bez tego nachalnego smaku?
Dominik –
Kolega wyżej aka „Jo” widać że nie pił Red Stag’a. Jest to Jim Beam który nie smakuje jak Jim Beam i w ogóle jak burbon czy whisky. Jest to jakiś parszywie słodki likier a nie Bourbon. Kupiłem to i nie wyobrażam sobie wypicia butelki do końca. Przy kontakcie z nawet kroplą Red Stag’a dłonie kleją się jak po syropie. Chyba jeszcze nigdy się tak nie „nadziałem”.
łowca znawcow –
pij denaturat, nie przykleisz sie, znawco
nie dla ciebie ten trunek dedykowany i wymyślony był
łowca znawcow –
pij denaturat, nie przykleisz sie, znawco
nie dla ciebie ten trunek dedykowany i wymyślony był
Dominik –
Kolega wyżej aka „Jo” widać że nie pił Red Stag’a. Jest to Jim Beam który nie smakuje jak Jim Beam i w ogóle jak burbon czy whisky. Jest to jakiś parszywie słodki likier a nie Bourbon. Kupiłem to i nie wyobrażam sobie wypicia butelki do końca. Przy kontakcie z nawet kroplą Red Stag’a dłonie kleją się jak po syropie. Chyba jeszcze nigdy się tak nie „nadziałem”.
spidermarx –
Komentarze znawców osłabiają. Dobry z wyrażną nuta wiśniową przez co jest dość ciężki w smaku.
spidermarx –
Komentarze znawców osłabiają. Dobry z wyrażną nuta wiśniową przez co jest dość ciężki w smaku.
Iguana Ink –
mi smakuje to to bardzo lubie takie slodkawe smaki choc wolimy JW Black ale to dobre w smaku takie inne :P’
Iguana Ink –
mi smakuje to to bardzo lubie takie slodkawe smaki choc wolimy JW Black ale to dobre w smaku takie inne :P’
Rafaello –
Choc bardzo lubie klasycznego Jim Beama musze niemile stwierdzic ze red stag mnie rozczarowal. Pilem sporo whisky i lubie polaczenie z wisnia w niektorych przypadkach wychodzi fajnie jak np. WOODFORD RESERVED. Niestety w JBRS jest to bardziej Amarena niz whisky za slodka czuc sztuczny aromat i po 2 max 3 szklankach niemozliwe do wypicia nie pomaga nawet cola. Osobiscie nie polecam.
Rafaello –
Choc bardzo lubie klasycznego Jim Beama musze niemile stwierdzic ze red stag mnie rozczarowal. Pilem sporo whisky i lubie polaczenie z wisnia w niektorych przypadkach wychodzi fajnie jak np. WOODFORD RESERVED. Niestety w JBRS jest to bardziej Amarena niz whisky za slodka czuc sztuczny aromat i po 2 max 3 szklankach niemozliwe do wypicia nie pomaga nawet cola. Osobiscie nie polecam.